lapsus

napisał(a) o Ptaki śpiewają w Kigali

Konwencja slow movie czyni z tego filmu ciekawą, ale dość typową dla tego nurtu, opowieść o o życiu po ludobójstwie. Mnie ten sposób narracji odpowiada, więc nie czuję się rozczarowany. Zupełny kontrast wobec tego, co widzimy na plakacie. Przykuwają uwagę niesamowite, symboliczne zbliżenia.